
O ile dawniej nie przepadałam za oliwkami, o tyle obecnie mogłabym jeść je nieustannie. W swoim niezaspokojonym apetycie na oliwki postanowiłam uczynić z nich wnętrze wegańskich klopsików na bazie kaszy jaglanej. Śródziemnomorski charakter klopsików dopełnia tu dodatek suszonych pomidorów, czosnku, orzechów włoskich oraz świeżych i suszonych ziół. Ten bezmięsny przysmak jest niezwykle prosty w przygotowaniu, smakuje wybornie i interesująco się prezentuje. To świetna przekąska na letnie przyjęcia, ale też znakomity dodatek do sałatek czy pieczonych warzyw.
Składniki na około 25 klopsików:
- 1/2 szklanki suchej kaszy jaglanej + 1 szklanka wody,
- 25 g suszonych pomidorów (niesiarkowanych),
- 60 g orzechów włoskich,
- 2 małe szalotki,
- 2 ząbki czosnku,
- po 1 – 2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki i bazylii,
- 1 łyżka oleju, np. ryżowego lub z pestek winogron + odrobina do natłuszczenia papieru,
- nierafinowana sól i przyprawy: po 1/3 łyżeczki kurkumy i mielonej kozieradki, 1/2 łyżeczki kolendry, po 1 łyżeczce suszonego oregano i słodkiej papryki, czarny pieprz do smaku, 1/3 łyżeczki czarnuszki (opcjonalnie),
- około 25 niedużych, marynowanych oliwek bez pestek (czarnych i/lub zielonych)
Kaszę jaglaną przełożyć na sito, dokładnie przepłukać pod zimną wodą, po czym przelać krótko wrzątkiem. Zagotować wodę wraz z 1/3 łyżeczki soli, do wody wrzucić kaszę oraz kurkumę, ponownie doprowadzić do wrzenia, po czym zmniejszyć ogień do minimum i gotować pod przykryciem, nie mieszając, aż kasza wchłonie cały płyn (około 13 – 15 minut). Suszone pomidory pokroić w drobną kosteczkę, wrzucić do garnka w połowie gotowania kaszy (nadal nie mieszać zawartości). Po ugotowaniu kaszę z pomidorami pozostawić w garnku do całkowitego wystudzenia.
Czosnek, szalotki i zioła bardzo drobno posiekać. Orzechy przełożyć do miski wraz z łyżką oleju oraz 3 łyżkami kaszy (tj. około 60 g), zblendować ręcznym blenderem na masę. Dodać pozostałą kaszę, posiekane zioła, czosnek oraz szalotki i przyprawy – całość wyrobić dłonią, aż do uzyskania zwartej masy. W razie potrzeby masę dosolić (należy pamiętać, że oliwki wzmocnią słony smak klopsików, więc masa nie powinna być nadmiernie słona).
Piekarnik nagrzać do 160°C, blachę wyłożyć papierem do pieczenia i delikatnie natłuścić. Oliwki odsączyć na papierowym ręczniku.
Dłonie delikatnie natłuścić. Łyżką nabrać niewielką porcję masy, kilkukrotnie wygnieść ją w dłoniach, po czym rozpłaszczyć – w środek włożyć oliwkę, otoczyć ją masą, utoczyć w kulę i odłożyć na blachę. Kontynuować do wyczerpania masy. W połowie pracy warto ponownie umyć dłonie i jeszcze raz je natłuścić – w ten sposób klopsiki będzie się lepiej formować.
Blachę z klopsikami wstawić do nagrzanego piekarnika, piec początkowo 12 minut, po czym wyjąć blachę, a klopsiki delikatnie przewrócić, najlepiej przy pomocy łyżeczki (jeśli klopsiki przykleiły się do papieru, chwilę odczekać), następnie wstawić do piekarnika na dalsze 8 – 10 minut.
Klopsiki tuż po upieczeniu są jeszcze częściowo miękkie, po przestygnięciu – zwarte, dlatego też najlepiej smakują w temperaturze pokojowej, jako samodzielna przekąska lub np. dodatek do sałatek.
Smacznego!