Według autorki poniższego przepisu, zupa ta w obliczu kaca jest tym, czym rosół w przypadku przeziębienia. I chociaż nie miałam okazji osobiście przekonać się o jej „zbawczej” mocy leczenia owej swoistej przypadłości, to mogę zapewnić o wyjątkowym smaku zupy oraz tym, że fantastycznie odżywia nie tylko w chwilach słabości. Doskonale nawadnia, dostarcza wartościowych składników (zwłaszcza witaminy C, witamin z grupy B oraz potasu), za sprawą Tabasco działa oczyszczająco, a jej słodko-kwaśno-słony smak jest źródłem prawdziwej przyjemności i komfortu dla organizmu. Polecam nie tylko tym, którzy w okresie karnawału odczuwać będą szaleństwa poprzedniej nocy 😉
Składniki na 2 – 3 porcje:
- około 250 g pomidorków koktajlowych
- 1/2 niedużej cebuli
- 1 ząbek czosnku
- 2 duże pieczarki portobello (lub około 150 g zwykłych)
- około 200 g ugotowanej małej białej fasoli, np. odmiany haricot lub cannellini (może być z puszki)
- 1 łyżka syropu daktylowego lub słodu jęczmiennego* (lub więcej, do smaku)
- 1 łyżka octu balsamicznego (lub więcej, do smaku)
- 1 – 2 łyżki sosu sojowego tamari
- 1 łyżeczka sosu rybnego (opcjonalnie)
- 1/2 łyżki oleju (np. ryżowego, z pestek winogron)**
- Tabasco do smaku
- 500 ml rosołu/bulionu grzybowego, warzywnego lub mięsnego w wersji niewegańskiej (wołowego w oryginale)
- 1/2 małego pęczka natki pietruszki
- nierafinowana sól i pieprz do smaku
Połowę pomidorków przełożyć do naczynia do zapiekania lub wyłożyć na blachę do pieczenia, posypać solą i odrobiną pieprzu, skropić tabasco, wstawić do piekarnika nagrzanego do 175ºC, piec około 15 – 20 minut, aż pomidorki zmiękną, a ich skórka się pomarszczy.
Cebulę pokroić na cienkie półplasterki, czosnek drobno posiekać, oczyszczone pieczarki portobello pokroić na półplasterki (zwykłe pieczarki na plasterki). W garnku o grubym dnie rozgrzać tłuszcz, dodać cebulę i czosnek, odrobinę posolić i podsmażyć przez minutę. Dodać syrop, ocet oraz 2 łyżki wody – poddusić przez około 8 minut, mieszając od czasu do czasu, aż płyn odparuje, a cebula się skarmelizuje i zmięknie (uważać, by składniki się nie przypaliły, w razie potrzeby dodać odrobinę więcej wody). Dodać pozostałe pomidorki oraz pieczarki – ponownie odrobinę posolić i poddusić całość przez dalsze 3 minuty, często mieszając. Wlać rosół/bulion, doprowadzić do wrzenia pod przykryciem, po czym gotować na małym ogniu przez 10 minut. Dodać fasolkę i gotować dalsze 5 minut. Zdjąć z ognia, doprawić sosem sojowym i rybnym, Tabasco i ewentualnie pieprzem do smaku. Zupa najlepiej smakuje w ostrzejszej wersji. Podawać z upieczonymi pomidorkami, obficie posypaną posiekaną natką pietruszki.
Smacznego!
* W wersji bezglutenowej należy użyć syropu daktylowego.
** Jeśli wykorzystany został pozbawiony tłuszczu bulion, można użyć pół łyżki oleju więcej.
- W oryginalnym przepisie użyty został sos Worcester oraz marmite – brytyjska pasta, będąca ekstraktem drożdżowym powstającym jako efekt uboczny produkcji piwa. Sos Worcester zawiera m.in. ocet, cukier, melasę, sos powstały z poddanych fermentacji anchois oraz przyprawy. Ponieważ nie miałam żadnego z tych produktów, zastąpiłam je sosem sojowym i rybnym oraz syropem daktylowym i octem balsamicznym. Jeśli wolisz, zamiast zasugerowanych przeze mnie zamienników dodaj składniki z oryginalnego przepisu.